Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Emilia1988
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:52, 17 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
lucy315 napisał: |
Ojoj a co sie z tata stalo? Trzymamy kciuki za szybki powrot do zdrowia!
|
Tato miał wycinany woreczek żółciowy. Ze względu na wiek Taty bardzo baliśmy się tego zabiegu. Na szczęście obeszło się bez komplikacji. Dzisiaj Tato wrócił już do domku
lucy kochana uważaj na siebie!
Ja dostałam dzisiaj @ Czyli kolejny miesiąc staranek do dooopy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lucy315
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 21:49, 17 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Emilia1988 napisał: | lucy315 napisał: |
Ojoj a co sie z tata stalo? Trzymamy kciuki za szybki powrot do zdrowia!
|
Tato miał wycinany woreczek żółciowy. Ze względu na wiek Taty bardzo baliśmy się tego zabiegu. Na szczęście obeszło się bez komplikacji. Dzisiaj Tato wrócił już do domku
lucy kochana uważaj na siebie!
Ja dostałam dzisiaj @ Czyli kolejny miesiąc staranek do dooopy |
Najważniejsze, ze tata juz w domku
Ja sie oszczedzam, nawet maz sie przejal i jeszcze bardziej do domowych obowiazkow i opieki nad Emilka sie garnie zebym mogla polezec, ale niestety w poniedzialek znow do roboty :/
Emilia musi sie udac nastepnym razem Bede mocno trzymac kciuki! Zebym miala towarzystwo do przezywania kolejnej ciazy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aaska_86
Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:25, 20 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Hej Dziewczęta wróciliśmy z wakacji w zeszłą niedzielę, ale w piątek musieliśmy wracać bo dziadek mojego eM. zmarł. w sobotę był pogrzeb, więc nawet chwili czasu nie miałam, żeby się odezwać.
Lucy GRATULACJE!!!! super, że Wam się udało!!! Tylko teraz się już nie przemęczaj! Idź na zwolnienie. I tak chyba się nie dasz rady skupić na pracy w 100%. Poświęć czas Emilce i sobie
Emilia super, że już Twój Tata w domu a z @... to życzę Ci, żeby się nie pojawiła przez najbliższy rok a nawet dłużej
Kurcze mi się okres skończył, ale jakoś się kiepsko czuję... Jutro rano sikam na test
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emilia1988
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:11, 20 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
aaska w takim razie trzymam kciuki
Ja cały ten tydzień pracuję od 6 do 14 :/ Rano ledwo z łóżka się zwlekam Dobrze, że dzieciaczki dały mi teraz troszkę pospać
lucy jak się czujesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosiaczek-k
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:13, 21 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ja też się w końcu melduję. Podczytywałam Was na telefonie ale też nie miałam czasu odpisywać.
Mieliśmy gości przez 4 dni - mała imprezka plus likwidowanie mieszkania babci. Więc też urwanie głowy.
Lucy odpoczywaj a nie do pracy będziesz latać kiedy masz kolejną wizytę?
Emilia dobrze, że Tato się uporał z zabiegiem i wszystko jest w porządku.
Aśka najszczersze kondolencje, z babcią eR też nie ciekawie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucy315
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 13:35, 21 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Hej ja nie czuje sie najlepiej, caly dzien jest mi niedobrze. Wczoraj mialam mega bol glowy i poszlam spac przed 22. Dzisiaj jak jechalismy z mala do lekarza to z miejsca pasazera musialam przesiasc sie na kierowce bo tak mnie mdlilo :/ jutro mam usg i zobaczymy
Mala moja kaszlec wczoraj zaczela ale lekarz obejrzal i nic sie nie dzieje. Za to mamy duzy problem z waga. Emilka wazy tylko 8900 od 1,5 miesiaca nie przytyla ani 100g dostalismy skierowanie na mocz, kal w kierunku pasozytow i usg brzuszka. Martwie sie o nia. Nie je za duzo i robi ostatnio rzadkie kupki, ale to raczej od owocow i swiezych sokow ...
Jak wasze dzieciaczki z waga stoja?
Aaska dawaj znac co z testem
Oj chyba szybciutko pojde na L4...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aaska_86
Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:19, 21 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
lucy315 napisał: | Hej ja nie czuje sie najlepiej, caly dzien jest mi niedobrze. Wczoraj mialam mega bol glowy i poszlam spac przed 22. Dzisiaj jak jechalismy z mala do lekarza to z miejsca pasazera musialam przesiasc sie na kierowce bo tak mnie mdlilo :/ jutro mam usg i zobaczymy
Mala moja kaszlec wczoraj zaczela ale lekarz obejrzal i nic sie nie dzieje. Za to mamy duzy problem z waga. Emilka wazy tylko 8900 od 1,5 miesiaca nie przytyla ani 100g dostalismy skierowanie na mocz, kal w kierunku pasozytow i usg brzuszka. Martwie sie o nia. Nie je za duzo i robi ostatnio rzadkie kupki, ale to raczej od owocow i swiezych sokow ...
Jak wasze dzieciaczki z waga stoja?
Aaska dawaj znac co z testem
Oj chyba szybciutko pojde na L4... |
Lucy Ty weź to l4 i już!!!!! Jeśli chodzi o wagę Filipa to po tym zatruci waży jakieś 10,5 kg. A ponieważ odstawilam mleko w poludnie przed snem to jego waga stoi w miejscu. Ilość kupek zależy też od tego co zjadł i ile. Badania na pewno nie zaszkodzą. a Emilka była ważona na tej samej wadze? Trzymam kciuki żeby było wszystko w porządku.
Test nagatywny
popijam sobie teraz urodzinowe somersby, młody śpi, naczynia myje moja prywatna zmywarka tzn. eM ech... życie jest piękne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucy315
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 21:42, 21 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Odpoczywaj urodzinowo,nalezy Ci sie Jeszcze raz wszystkiego najlepszego W piatek mam rozmowe o awans A we wtorek oznajmie, ze jestem w ciazy. Chce sie sprawdzic po prostu. Za jakies 2 tygodnie pewnie na L4 pojde. Musze pare spraw podomykac w robocie jeszcze
Wczoraj mialam okrutna ochote na zupe ogorkowa i placki ziemniaczane ze smietana i z cukrem No wiec ugotowalam zupke, ale po dodaniu ogorkow okazalo sie ze byly zepsute!!! Od razu zasmierdzialo, ale juz bylo za pozno. Wscieklam sie tak, ze sie poplakalam a maz wylala cala zupe do toalety no i musialam o 21:00 smazyc placki ziemniaczane Objadalm sie tak, ze mnie jeszcze bardziej mdlilo. A dzisiaj maz, zeby mi poprawic humor kupil ogorkowa w sloiku, ale taka lepsza z tych drozszcyh... Tyle, ze juz dzisiaj nie mam na nia ochoty, matko juz mi chyba hormony wariuja (ale licza sie jego dobre checi )... Maz mi w niedziele wylatuje do pracy po 6 tygodniach w domu, ie wiem jak to zniose (((
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emilia1988
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:49, 22 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
lucy czyżby "zachciewajki" na synusia?
Wróciłam niedawno z pracy
Dzisiaj teściowa obiecała, że zajmie się wieczorem dziećmi a my mamy sobie gdzieś wyjść sami. Ostatnio jakiś kryzys przechodzimy w małżeństwie Nnie wiem co się dzieje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aaska_86
Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:31, 22 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Lucy placki ziemniaczane ze śmietaną i cukrem??? słyszałam kiedyś o takich ale nigdy nie jadłam. muszę wypróbować szkoda, że Twój mąż na tyle wyjeżdża. Kiedyś pisałaś, ze może będzie 2 na 2 tzn. 2 tyg w domu a 2 w pracy. Nie da się tak?
Emilia ja bez małżeństwa i mam kryzys średnio dwa razy w miesiącu. Niektóre rzeczy zacznę albo drukowanymi mojemu eM. tłumaczyć albo zacznę ręcznie. Nie wiem skąd on czasem taki oporny na wiedzę Dacie radę. Za dużo może obowiązków... a taki wieczór to suuuper. Ta Twoja teściowa to anioł.
Chopy moje się uśpiły już a ja mam wieczorek dla siebie zaraz wyskoczę na fajeczkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emilia1988
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:47, 23 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Witajcie
Wczorajszy wieczorek zaliczam do baaardzo udanych Chyba było mi potrzeba męża sam na sam bez dzieci Oj działo się, działo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucy315
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 20:52, 23 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Emilia1988 napisał: | Witajcie
Wczorajszy wieczorek zaliczam do baaardzo udanych Chyba było mi potrzeba męża sam na sam bez dzieci Oj działo się, działo |
Super Fajnie, ze mieliscie udany wieczor Czasami potrzeba pobyc samemu bez dzieci!
aaska niestety nie udalo sie z wyjazdami 2/2, bo nie chca nikogo zatrudnic na zmiennika ;(
A ja wczoraj mialam USG po raz kolejny... i nadal nie widac zarodka i serca ((( lekarz powiedzial, ze faktycznie jak mam nieregularne cykle moze to byc wczesniejsza ciaza niz wynika z miesiaczki. Bo jest pecherzyk ciazowy, ale nic poza tym. Strasznie sie boje, ze beda jakies problemy :/ Kazal brac dalej duphaston, zrobic w poniedzialek i w srode betaHCG, zeby sprawdzic jak rosnie i przyjsc za tydzien w sobote znow na USG. Poryczalam sie tylko i teraz w stresie zyje :/
Jeszcze bylam dzisiaj w Warszawie na tej rozmowie o awans. Poszlo super, dyrektor po pol h powiedzial, ze jest na tak. I że przechodze do drugiego etapu Jedyna dobra wiadomosc dzisiaj Wrocilam padnieta, mala ma nadal katar i kaszle...a maz powiedzial, ze skoro mnie wczoraj nie bylo (bo pojechalam do wawy juz na noc , zeby o 4:30 rano nie musiec jechac), to on dzisiaj na piwo z kolegami idzie. Wiec jestem obrazona sama w domu, bo w niedziele wyjezdza i zamiast sie nacieszyc mna wolal isc na piwo. Polozylam mu koldre w salonie na kanapie i niech spada Mam dola, leze juz z Emilka w lozku i zaraz ide spac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosiaczek-k
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:43, 24 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
kurcze nie dostałam powiadomienia na maila a tu tyle postów!
Lucy my w czwartek byliśmy na szczepieniu. Marta waży teraz 8600 a od maja czyli w 3 miesiące przytyła 0,5kg a wzrostu ma 76 cm - jest drobniutka. Lekarka stwierdziła, że trochę mało waży ale jak to powiedziała "jak patrzę na Państwa to jest w porządku" z jedzeniem to jest tak, że jakby mogła to by cały czas jadła i to wszystko. No czasami aż trzeba przed dzieckiem chować jedzenie.
Nie stresuj się!! Będzie dobrze
Asiu wszystkiego najlepszego z okazji urodzin bo chyba przegapiłam żeby Cię eM słuchał
Emilia my też jakoś tak dziwnie ostatnio mamy ale to przez obciążenie pracą
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosiaczek-k
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:32, 24 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Marta miała kleszcza. Jak jej wyciągałam to się ruszyła i coś tam zostało. Poszłam więc do przychodni. Bo cały czas wszyscy mi mówią, że kleszcza trzeba usunąć całkowicie i jak coś zostanie to iść do lekarza.
A lekarka na dyżurze nas całkowicie olała. Mówię, jej że coś tam z tego kleszcza jej zostało a ta do mnie ironicznym tonem "i to Panią niepokoi?"
Powiedziała, że samo wyjdzie i mam obserwować czy nie ma rumienia.
To w końcu się wyciąga te resztki czy nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emilia1988
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:03, 24 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
gosiaczek ja bym podjechała na Twoim miejscu na pogotowie albo na SOR z Martusia. Niech lekarz dokładnie to obejrzy. Z kleszczami nie ma żartów.
lucy nie denerwuj się kochana. Wszystko będzie dobrze ... Trzymam mocno kciuki A mąż... cóż ... faceta trudno zrozumieć czasami. Nie łam się - masz jeszcze nas Głowa do góry!
Moje dzieciaczki dzisiaj tak łobuzowały cały dzień, że mam już wszystkiego dosyć. Hanka padła jakieś pół godziny temu a Michał ani śni o spaniu. Rozrabia jeszcze z T. i wcale się nie zdziwie jeśli obudzą Hanie zaraz bo tak wariują. Nie mam siły, żeby ich uspokajać co chwilę. Powiedziałam T., że jeśli Hania się obudzi to będzie ją usypiał i niech nie myśli, że mu pomogę. Ech te chłopcy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|