Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aaska_86
Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:38, 13 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Hej !
Przyłączam się do Was, które miały kiepską nockę. Filip chyba jednak ząbkuje...
Lucy wiesz teściowa to masz strasznie dociekliwą. Kurde ja to Cię podziwiam bo nie wiem czy po takim pytaniu bym nie popłynęła. Ale z drugiej strony skąd ona może wiedzieć że tak palnęła. Jak się czujecie z Emilką? Mam nadzieję, że już lepiej.
Gosiaczek Martusia zaczyna życie po godz. 22
ech trzeba jakoś się ogarnąć do łóżka i spać.
Spokojnej PRZESPANEJ nocy!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aaska_86
Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:44, 13 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Która chętna do napisania za mnie listu motywacyjnego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emilia1988
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:36, 14 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
No to my w odróżnieniu od Was mamy dzisiaj zepsutą noc Hania od 22:30 ani myśli o spaniu. T. w pracy a ja sama z dziećmi do tego nie najlepiej się czuje. Michaś na szczęście śpi, więc chociaż tyle dobrego. Już się wkurzyłam i włączyłam Hance bajki na dvd bo ileż można przekonywać ją do spania. Sama włączyłam kompa bo boje się, że zasnę prędzej niż ona
Mam nadzieję, że padnie przed tym tv bo nie mam siły.
Wam życzę PRZESPANEJ NOCY!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aaska_86
Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:19, 16 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
a co tu taka cisza????
Majówki gdzie się podziewacie?????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucy315
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 20:59, 16 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
aaska_86 napisał: | Która chętna do napisania za mnie listu motywacyjnego? |
aaska ja nie jestem w listach motywacyjnych dobra niestety nie pomoge.
U nas ida w dalszym ciagu zeby, mara malo je i wszystko do buzi wklada, az mi jej zal. Smaruje ale i tak ja drazni Bylam dzisiaj w robocie i nawet nie bylo zle, troszke zapomnialam o tym wszystkim. A jak tam reszta dzieciaczkow? Lepiej spia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aaska_86
Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:06, 17 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
lucy315 napisał: |
aaska ja nie jestem w listach motywacyjnych dobra niestety nie pomoge.
U nas ida w dalszym ciagu zeby, mara malo je i wszystko do buzi wklada, az mi jej zal. Smaruje ale i tak ja drazni Bylam dzisiaj w robocie i nawet nie bylo zle, troszke zapomnialam o tym wszystkim. A jak tam reszta dzieciaczkow? Lepiej spia? |
Kurde jakoś wymęczyłam ten list. Ja nie umiem się "sprzedać". No zobaczymy.
Martwiłam się o Twój pierwszy dzień, no ale widzę, że niepotrzebnie. Zuch Dziewczyna Aaaaaaaa Filip ma okropny katar. Noc nieprzespana, ale lepiej żeby miał tylko katar i nic poza tym. W niedzielę możliwe, ze wbierzemy się za Poznań na Agro show a później z bratem mojego eM. pojedziemy znowu na kilka tygodni w rodzinne strony. Moja mama wróciła z zagranicy i chce wnuka zobaczyć. Minęło pół roku jak go ostatni raz widziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emilia1988
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:08, 17 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
lucy dobrze, że chociaż w pracy nie myślisz o tym co się wydarzyło.
U nas choróbsko Dzieci chore a najbardziej Hanusia Od wczoraj gorączkuje. Dzisiaj byłam z nią u lekarza. Dostała antybiotyk bo ma zawalone oskrzela Michałek póki co tylko smarkać zaczął dzisiaj, ale od razu i mnie dopadło
Co za paskudna pogoda
Mnie się @ kończy T. dzisiaj z rana mnie dopadł bo jak stwierdził "już nie mogłem dłużej wytrzymać" he he Liczę po cichutku na to, że może teraz się uda pomimo tego, że to w trakcie @. No ale znam dziewczynę, która zaszła w ciążę właśnie w trakcie @.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosiaczek-k
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:57, 17 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Chyba się te dzieciaczki nasze zmówiły na bezsenne noce.
Lucy i Emilka jak się czujecie?
Emilia i Asia u nas na szczęście tylko jedna taka nocka była.
Kurde wkurzyłam się dzisiaj. Mój mąż ostatnio mi mówi, żeby na razie niani nie zamawiać bo tak dużo pracy nie mam więc możemy się umówić, że np w dwa dni on będzie z Martusią siedział....
no i co? dziś miałam pracować od rana do ok 13-14.... to zamknął się w gabinecie i mówi, że dwie godziny popracuje a potem naprawi mi ten zlew w kuchni i duuupa przez wielkie D.
Godzina 14 jaśnie książę schodzi na dół, zjadł obiad i szykuje się do wyjścia i rzuca pytaniem "czy dasz radę coś dzisiaj zrobić w firmie?"
i jeszcze mi gada że to ja nie jestem zorganizowana bo mi mówił no to ja mu na to, że miał pracować dwie godziny i skończyć to bym miała czas na to żeby coś zrobić..... a ten mi gada no ale dwie godziny to pracowałem a samą godzinę prasowałem
no dobrze, że nie miałam pod ręką talerza bo pewniakiem by na nim wylądował!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosiaczek-k
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 7:49, 18 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Możliwe, że mi się jakoś z opóźnieniem wyświetlają te posty? Emilia jak wczoraj pisałam moją wiadomość to była tylko od Asi a teraz zaglądam i widzę co napisałaś prawie godzinę przede mną!
U nas na szczęście z Marta miała katar przez dwa dni. Szybko dostała kropelki i przeszło, a wszystko dlatego, że ściąga kapcie i skarpetki, ale ją na razie załatwiłam i nosi rajtuzy, póki co sobie z nimi nie radzi
Emilia dużo zdrowia dla was! no i trzymam kciuki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emilia1988
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:34, 18 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Hania dzisiaj ma się lepiej.
Ale ... jak nie urok to za przeproszeniem sraczka Mój teściu trafił dzisiaj do szpitala z ostrym rozległym zawałem a dodatkowo krwawi najprawdopodobniej z przewodu pokarmowego. Lekarze nie mogą zlokalizować na chwilę obecną miejsca krwawienia, ponieważ jak zabierali go na gastroskopię to serce zaczęło szaleć i dooopa nie zrobili mu badania. Troponina ciągle rośnie, hemoglobina mu spada bo ciągle krwi ubywa pomimo tego iż dostał już 3 jednostki krwi. Mój T. nie ma dobrego kontaktu z ojcem bo rodzice jego są po rozwodzie, ale dzisiaj jak dowiedział się co się stało to płakał jak małe dziecko.
Jak pojechaliśmy do szpitala to wyszedł z sali gdzie leży jego tato i zaczął na korytarzu płakać. Ja zresztą to samo.
Jak wychodziliśmy to teściu przytulił nas tak mocno do siebie i ucałował. Wyszliśmy i dosłownie płakaliśmy jak małe dzieci.
Mało znam T. tatę bo praktycznie odkąd jestem z T. widziałam go z dwa razy, ale jakby nie patrzeć to ojciec mojego męża. Ech... Niech ten rok się już skończy z tą pieprzoną 13 na końcu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucy315
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 21:14, 18 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Emilia1988 napisał: | Hania dzisiaj ma się lepiej.
Ale ... jak nie urok to za przeproszeniem sraczka Mój teściu trafił dzisiaj do szpitala z ostrym rozległym zawałem a dodatkowo krwawi najprawdopodobniej z przewodu pokarmowego. Lekarze nie mogą zlokalizować na chwilę obecną miejsca krwawienia, ponieważ jak zabierali go na gastroskopię to serce zaczęło szaleć i dooopa nie zrobili mu badania. Troponina ciągle rośnie, hemoglobina mu spada bo ciągle krwi ubywa pomimo tego iż dostał już 3 jednostki krwi. Mój T. nie ma dobrego kontaktu z ojcem bo rodzice jego są po rozwodzie, ale dzisiaj jak dowiedział się co się stało to płakał jak małe dziecko.
Jak pojechaliśmy do szpitala to wyszedł z sali gdzie leży jego tato i zaczął na korytarzu płakać. Ja zresztą to samo.
Jak wychodziliśmy to teściu przytulił nas tak mocno do siebie i ucałował. Wyszliśmy i dosłownie płakaliśmy jak małe dzieci.
Mało znam T. tatę bo praktycznie odkąd jestem z T. widziałam go z dwa razy, ale jakby nie patrzeć to ojciec mojego męża. Ech... Niech ten rok się już skończy z tą pieprzoną 13 na końcu. |
Kurcze naprawde fatalnie :/ Cos faktycznie ten 2013 pechowy Tak to jest ze nawet jak sie nie ma kontaktu to w takich sytuacjach czlowiek nagle inaczej czuje i ludzie sie godza itd. Ja tez ze swoim ojcem nie mialam dobrych relacji, ale jak trafil do szpitala to ryczalam jak dziecko. W koncu to byl moj ojciec ...
Mi sie ostatnio snily zęby wypadajace i juz wariowalam, ze znow cos sie stanie ...
A my dzisiaj znow bylysmy u lekarza, bo mala dalej ma biegunke. Dostalysmy skierowania na krew, posiew kału, jakies leki oprocz probiotykow i mamy czekac tez na USG pilnujac, zeby sie nie odwodnila. Chociaz dzisiaj jadla i od wczoraj wieczora nie wymiotowala. Ale znow sie martwie bo schudla i mamy 8800g (( Pogoda juz bedzie do kitu, wiec dzieciaczki nam beda chorowac :/ generalnie nie cierpie jesieni i zimy... Ja juz padam na twarz, bo mala mi wstala o 5 rano dzisiaj, a potem mialam szefowa, wiec sie pol dnia stresowalam. Z dobrych wiesci za to przestalam krwawic w koncu, wiec mam nadzieje, ze jak pojde na poczatku pazdziernika do gina na usg to mi powie, ze juz wszystko ok i mozemy zaczac sie znow starac. Musze jeszcze tylko zrobic wszystkie badania, zeby miec pewnosc, ze nie mam jakis zaburzen hormonalnych itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosiaczek-k
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:54, 19 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Emilia no masz Ci los! Trzymajcie się dzielnie i oby udało się szybko wykryć skąd to krwawienie. Tak to już jest w tym życiu że dopiero tragedie zbliżają ludzi.... Ale będzie dobrze! Musi! Uściski
Lucy co wyście to złapały? Mam nadzieję, że nic groźnego!
Asia a jak tam dzwonili z tej pracy co pisałaś list?
Dziewczyny ja po ostatniej awanturze wynegocjowałam dla siebie nianię na trzy dni po 5h i lektora z niemieckiego. Mnie się też coś należy, za długo ustępowałam
Dzisiaj była Pani z polecenia na rozmowie i jesteśmy zachwyceni. Dziecko sprzedane.. No i Pani zaczyna od wtorku.
Trzymajcie się mocno i ciepło. Mam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży.... a do końca 13 już nie daleko. Buziaki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emilia1988
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:31, 19 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Niech ten rok się skończy wreszcie!!!
Moja mama wylądowała w szpitalu z krwawieniem z dróg rodnych
Coś jeszcze się stanie w tym roku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosiaczek-k
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:32, 19 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Emilia uściski!!! Kurcze na prawdę jakiś pech. Ale będzie dobrze, zobaczysz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucy315
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 19:12, 20 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Emilia1988 napisał: | Niech ten rok się skończy wreszcie!!!
Moja mama wylądowała w szpitalu z krwawieniem z dróg rodnych
Coś jeszcze się stanie w tym roku? |
Emilia jak sie czuje mama???? Kurcze naprawde pasmo nieszczesc, ale tak jest zawsze... jak sie wali to wszystko Głowa do gory w koncu los sie odwroci i wtedy bedzie pasmo sukcesow!
Jak dobrze, ze juz weekend )))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|